Parafia św. Anny w Prawnie

  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
  • 2006
  • 2005
  • 2004
  • Więcej

Kronika w obrazach 2015

9/9. Prawno, Niedziela Zmartwychwstania, 05-04-2015. Tabernakulum w naszym kościele.

W tym roku w naszej parafii do I Komunii Świętej przystąpiło sześcioro dzieci z klas III. Uroczystość odbyła się 3 maja 2015 roku o godz. 11.00. Spotkania formacyjne przygotowujące dzieci i rodziców na ten dzień rozpoczęły się we wrześniu 2014 roku.

Homilia. W homilii ks. proboszcz zachęcał dzieci i wszystkich wiernych do umacniania swojej wiary w realną obecność Jezusa w Komunii św.

Mówił: „Motywem, dla którego Chrystus ukrył się pod postacią chleba i wina, i został z nami „aż do końca świata" jest Jego miłość do nas. Przez ostatnie 2 tysiące lat wiele razy przez cudowne znaki Jezus dawał dowody na swoją obecność w Komunii Świętej. Te znaki z nieba nazywamy cudami Eucharystycznymi. Są one świadectwem danym nam przez Boga na potwierdzenie obecności Pana Jezusa w Komunii Świętej. W wielu przypadkach Hostie krwawiły lub przemieniały się w ciało, a Eucharystyczne wino w widoczną krew. W innych przypadkach Hostie unosiły się w powietrzu lub zachowywały się nienaruszone przez bardzo długie okresy czasu. Na tle Hostii widziano Jezusa, słyszano Jego głos. Wszystkie te cuda prowadziły miliony ludzi do umocnienia wiary w realną obecność Jezusa w Komunii Świętej. Były też nawrócenia na wiarę katolicką.”

Dalej ks. proboszcz przypomniał przykłady cudów Eucharystycznych z Lanciano we Włoszech (VIII wiek) i Dubnej w Polsce (5 luty 1867). Wspomniał też o niezwykłych zjawiskach, jakie towarzyszyły wielu świętym osobom widzącym cuda Eucharystyczne, czy zatopionym w modlitwie podczas sprawowania ofiary Mszy św.

W homilii mówił: „Doświadczenie obecności Jezusa w Najświętszym Sakramencie przeżywało wielu świętych. Jednym towarzyszyły głosy Chrystusa przemawiającego z Hostii Eucharystycznej. Inni otrzymali łaskę ukazania się Jezusa w konsekrowanej Hostii. Znane jest też zjawisko ognia mistycznego otaczającego świętych podczas wizji, zjawisko światła, łez, zachwytu i ekstazy oraz lewitacji.

Lewitacja jest mistycznym zjawiskiem wzniesienia się ciała w powietrze, bez działania jakiejkolwiek fizycznej siły. Lewitacja stanowi szczególny znak od Boga przekonywujący zmysły, że modlitwa jest wzniesieniem serca i umysłu do Boga. Szczytem modlitwy jest zawsze Msza Święta, w której Chrystus Pan, żywy i prawdziwy przychodzi do naszego serca.

Oto jeden z wielu przykładów: Św. Józef z Cupertino (+1663) ćwiczył się w surowej pokucie i pościł znaczną część roku. Prawie każdego dnia podczas Mszy Św. ciało jego unosiło się w powietrze, niejednokrotnie wzbudzając wielką sensację, np. modląc się w kościele św. Franciszka Święty wpadł w zachwyt i uniósł się w górę, wywołując istny szok wśród zgromadzonych tam wiernych. Lewitacje dokonywały się i w naszych czasach, np. Garabandal (1964).

W wielu wypadkach podane przykłady cudownych zjawisk są tak niewiarygodne, iż trudno w nie uwierzyć. Są one jednak udokumentowane w archiwalnych procesach kanonizacyjnych i mają służyć do umocnienia naszej wiary.”

 

Podziękowania ks. proboszcza: „Wyrazy wdzięczności kieruję w stronę rodziców. Dziękuję Wam za duchową troskę o swoje dzieci w czasie przygotowania do I Komunii św. Za wspólne, razem z dziećmi uczenie się i powtarzanie prawd wiary zawartych w katechizmie i codziennej modlitwie. Dziękuję za wasze świadectwo zaangażowania w przeżywanie Mszy św. razem z dziećmi. Raduje się serce, gdy widzimy w kościele obok rodziców ich dzieci, te najmłodsze i te które już wchodzą w życie dorosłe.

Przed wami kolejne zadanie polegające na utrwaleniu w sercach dzieci obrazu Boga i Kościoła, który uzyskali w czasie tych ostatnich 9 miesięcy. Pamiętajcie o I piątkach miesiąca, o Różańcu rodzin i o tych wszystkich wskazówkach katolickiego wychowania dzieci, o których wspominaliśmy podczas naszych spotkań. Nie zaniechajcie tych działań, abyście w przyszłości mogli powiedzieć: jesteśmy dumni ze swoich dzieci.

Dziękuję katechetom za wasze przybliżanie dzieci do Boga na lekcjach religii.

Dzieciom dziękuję za waszą postawę. Dało się zauważyć pokój w waszych sercach, dojrzałość w wierze i wasze dobre przygotowanie do przyjęcia I Komunii św. Trochę przypominaliście dzieci z Fatimy, którym objawiła się Matka Boża. Dziękuję!”

Kronika w obrazach 2014

31/14. Kronika foto.

Kronika w obrazach 2013

W VI Niedzielę Wielkanocną, dnia 5 maja 2013 roku, o godz. 11.00 odbyła się w naszym kościele parafialnym w Prawnie Uroczystość I Komunii Świętej dzieci z klas II. Do I Komunii św. przystąpiło pięcioro dzieci, które na ten dzień przygotowywały się od września ubiegłego roku.

Poniżej podaję tekst homili wygłoszonej w dniu I Komunii św. Ks. Proboszcz.

Kim zostaną dzieci pierwszokomunijne?

Homilia wygłoszona przez ks. proboszcza.

Bracia i siostry w Chrystusie Panu!

Kochane dzieci!

Z miłością patrzy na was Jezus z Tabernakulum. Uśmiecha się do was Matka Najświętsza, Aniołowie i całe niebo, bo jesteście dziś tak pięknie przyodziani, jak śliczne kwiaty w ogrodzie i tak niewinnie wyglądacie, jak lilie na łące. I serca macie takie czyste po swojej pierwszej Spowiedzi św., bo dziś jest dla was uroczysty dzień. Dziś największy skarb otrzymacie - Jezusa w Komunii Świętej. W tym białym opłatku jest naprawdę Jezus żywy! Ten sam, który dwa tysiące lat temu chodził po ziemi. Ten sam, którego tylu świętych przyjmowało i uwielbiało.

Ilekroć myślimy o świętych Kościoła, mówimy sobie, czasami w podświadomości, że musieli mieć wspaniałych i szczęśliwych rodziców, że ich rodziny musiały mieć wielką łaskę u Boga. To jest prawda, ale Bóg taką łaskę daje każdej rodzinie. Pomyślmy, co by się stało? Oto przychodzi na świat dziecko. Podczas chrztu św. zostaje uwolnione od grzechu pierworodnego, ale wkrótce umiera. Gdzie ono idzie? Do nieba, bo było bez grzechu i było święte.

Popatrzmy, jaki wielki i wspaniały dar Bóg powierza w ręce człowieka, w nasze ręce. Oddaje nam na wychowanie świętą osobę, stworzoną na Jego podobieństwo.

Jakże jest to wielkie zadanie i odpowiedzialność, a to zadanie Bóg powierza wam, drodzy rodzice, nauczyciele i wychowawcy.

Wśród nas są dzieci, które mają czyste serca i pragną przyjąć Chrystusa, ale kim będą w przyszłości? O tym kim będą, zależy przede wszystkim od was rodzice i wychowawcy.

Były małe dzieci: Korolek i Terenia. Po chrzcie byli po prostu cudowni. Mieli rodziców, nauczycieli i wychowawców, którzy ich uczyli i przygotowywali do życia dorosłego. I kim zostali? Karolek to papież Jan Paweł II, Terenia to Matką Teresa z Kalkuty. Są jeszcze inne przykłady świętych dzieci, które gdy dorosły stały się bardzo złymi ludźmi i wiele zła uczynili w świecie, ale tych złych przykładów nie chcę podawać w dniu I Komunii. Musimy jednak zadać sobie pytanie, kim byli ich rodzice i nauczyciele i jaką metodą wychowywali te wspomniane dzieci dobre i złe? Warto poszukać odpowiedzi na te pytania, aby z jednej strony odkryć tajemnicę pięknego wychowania człowieka, a z drugiej zrozumieć, że wychowywanie dziecka bez Boga jest po prostu szaleństwem. Patrząc się na wychowanie człowieka w dzisiejszym świecie, można stwierdzić, że ludzie oszaleli, bo lansuje się wychowanie człowieka bez Boga, bez Kościoła, bez żadnych norm moralnych.

Jeszcze jeden przykład. Urodzili się prawie w tym samym czasie Grzesio i Karolina. Otrzymali chrzest, a więc jakiś czas byli czyści i święci, jak aniołowie w niebie. Wzrastali w podobnych rodzinach. W wieku 15 lat oboje zaczęli przeżywać podobne trudności. Karolina zaczęła szukać rozwiązania swoich problemów w Kościele, wśród ludzi, którzy kochają Boga, a rodzice jej w tym nie przeszkadzali. Grzegorz zaś swoje, problemy rozwiązywał z kumplami na ulicy przy butelce piwa, albo przed telewizorem. I jemu rodzice w tym nie przeszkadzali, i nie pytali się – Grzegorz, dlaczego nie chodzisz do kościoła? Kiedy mieli po 20 lat, Karolina wstąpiła do zakonu i stała się największą radością rodziców, którzy zgłębiali tajemnicę błogosławieństwa Bożego. Grzegorz zaś znalazł się w więzieniu za morderstwo dwojga starszych ludzi. A co przeżywali jego rodzice? Czy zrozumieli, jakie są tragiczne skutki wychowania bez Boga? Tego nie wiem. Wiem tylko, że się go wyrzekli.

Pamiętajmy, że wychowując dziecko bez Boga czynimy jemu, sobie i innym straszną krzywdę.

Drodzy rodzice i wychowawcy!

Nie mieli byście żadnych kłopotów wychowawczych z dziećmi, gdybyście swoim świadectwem uczyli kochać Jezusa. Poważnie przemyślcie te i poprzednie słowa i zróbcie wszystko, aby te dzieci swój uroczysty dzień Komunii św. przeżywały w każdą niedzielę i święto, a nawet każdego dnia. Warto o to zadbać, bo nagroda którą za to otrzymacie wręcz oszołomi was swoją wielkością i wspaniałością.

Bądźcie zatem mądrzy! Trzeba jeszcze raz koniecznie odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania. Co jest w życiu najważniejsze? Za co warto życie dać? Czy rzeczywiście są tak ważne pieniądze, rozrywka i dostatnie życie materialne? Czy warto za to życie dać?

Zadajcie sobie pytania, kim jest ten którego słucham, którego czytam książki, gazety, oglądam filmy, przeglądam portale internetowe? Kim on jest? Czy on naprawdę mnie kocha? Czy on chce szczęścia mojego i mojej rodziny? Dla wielu autorytetem stał się diabeł i robią wszystko co im karze! Bóg dał nam rozum, aby go używać. Więc słuchajmy, patrzmy i myślmy.

Proszę też, abyście nie brali wzoru z tego świata, ale nieustannie odnawiając swój umysł - umiejcie rozpoznać wolę Bożą. Pozwólcie swoim dzieciom przychodzić do Jezusa! Więcej, przyprowadzajcie ich do kościoła i złóżcie wobec nich świadectwo żywej wiary i prawdziwej miłości do Boga. To się opłaci!

Dziś te dzieci przyjmą Jezusa do swego serca. Staną się żywym tabernakulum Wszechmogącego Boga. Amen.

Kronika w obrazach 2012

12 maja 2013 roku dzieci z naszej parafii obchodziły rocznicę I Komunii Świętej. W czasie Mszy św. ks. proboszcz mówił dzieciom o chłopcu Marcelino, który nosił na strych chleb i wino dla Pana Jezusa przybitego na krzyżu. Wiara Marcelina była tak wielka, że Jezus ożywał na krzyżu, schodził z niego i rozmawiał z chłopcem, spożywając pokarm, który przyniósł dla Niego Marcelino. Największym pragnieniem chłopca było ujrzeć Niebo, a w nim Mamę Jezusa i swoją. Jezus spełnił pragnienie chłopca i zabrał go do Nieba. Ks. proboszcz zachęcał rodziców, aby tak jak bracia zakonni uczyli wiary Marcelina, tak oni uczyli wiary swoje dzieci przez żywe świadectwo miłości do Jezusa, który żyje w Kościele.

W V Niedzielę Wielkanocną, dnia 6 maja 2012 roku, o godz. 11.00 odbyła się w kościele parafialnym Uroczystość I Komunii Świętej naszych dzieci. Do I Komunii św. przystąpiło 10 dzieci, które na ten dzień przygotowywały się od września ubiegłego roku.

Poniżej podaję tekst homili wygłoszonej w dniu I Komunii św. Ks. Proboszcz.

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie Panu!

Kochane dzieci!

Dziś jesteście tak pięknie przyodziane, jak śliczne kwiaty w ogrodzie i tak niewinnie wyglądacie, jak lilie na łące. Z miłością patrzy na was Jezus z tabernakulum, Matka Najświętsza, Aniołowie i całe niebo. Dziś największy skarb otrzymacie - Jezusa w Komunii Świętej. W tym białym opłatku jest naprawdę Jezus żywy! Ten sam, który blisko 2000 lat temu chodził po ziemi. Kto ten Chleb spożywa będzie żył na wieki.

Drogie dzieci, czy wy wiecie Kogo przyjmiecie dzisiaj do swego serca? Czy dobrze przygotowaliście się do przyjęcia Jezusa w Komunii Świętej? Posłuchajcie opisu Marii z Agredy o tym jak Matka Boża przygotowywała się do przyjęcia swego Syna w Komunii Świętej.

"Cudowna była gorliwość, z jaką Maryja przygotowywała się na przyjęcie Komunii Świętej. Przyjmowała Ją niemal codziennie, z wyjątkiem tych dni kiedy przebywała w swojej samotni. W wieczory poprzedzające dni Komunii Świętej Maryja w swojej pokoiku oddawała się różnym ćwiczeniom, leżąc krzyżem na ziemi, padając na kolana, odmawiając różne modlitwy i oddając hołd Bogu w Trójcy Świętej jedynemu. Błagała Pana, aby nie patrzył na Jej marność i udzielił łaski wzięcia udziału w Komunii Świętej. Ofiarowywała Bogu życie i śmierć Jezusa, wszystkie dzieła, jakie spełnił Jezus od chwili poczęcia w Jej Dziewiczym Łonie, całą świętość i czystość natury Aniołów i ich dzieł, a na ostatku wszystkie dobre uczynki sprawiedliwych, którzy żyli kiedykolwiek i żyć jeszcze będą.

Następnie Maryja wzbudzała w sobie akt głębokiej pokory. Uważała siebie za proch w porównaniu z nieskończoną istotą Boga, wobec której istoty stworzone są tak marne i małe. Ponieważ uważała się za najniższe ze wszystkich stworzeń w niezrównanej pokorze prosiła Aniołów, aby wraz z Nią błagali Pana, aby przygotował Ją do godnego przyjęcia Najświętszego Sakramentu. Gdy nadchodziła godzina Komunii Świętej Maryja wysłuchiwała Mszy Św., którą zazwyczaj odprawiał św. Jan. Przy końcu Mszy, padając uprzednio trzykrotnie na kolana, Maryja przystępowała do Komunii Św. Cała rozpalona miłością przyjmowała do swego Najczystszego Serca Syna ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Po przyjęciu Komunii Świętej wracała do swego miejsca odosobnienia i spędzała tam trzy godziny w świętym skupieniu. Św. Jan miał to szczęście, że widział nieraz Maryję w takim momencie, otoczoną jasnością i promieniejącą jak słońce."

A my, kochane dzieci i wszyscy tu obecni, czy też tak gorliwie przygotowujemy się do przyjęcia Komunii Świętej? Jakże często ze wstydem i ze spuszczoną głową musimy odpowiedzieć – nie. Często tak daleko jesteśmy od samego kościoła, a nawet nie chce się nam tu przyjść, aby pokłonić się Bogu i podziękować Mu za wszelkie dobro, które nam udzielił. To niedobrze.

Kochany ojcze! Kochana matko!

Weź swoje dziecko za rękę i przyprowadź go do kościoła, i powiedz mu: - moje dziecko tu jest Bóg, żywy i prawdziwy. To dzięki Niemu żyjemy i Jemu zawdzięczamy wszystko. Upadnij z nim na kolana i naucz go szacunku dla Boga i tego miejsca, bo jeżeli tego miejsca nie uszanuje to kogo uszanuje? Dziecko wychowywane bez Boga nie ma szacunku dla nikogo, nawet dla siebie.

Drodzy rodzice i wychowawcy!

Te dzieci zaraz po chrzcie były czyste, niewinne i święte. A teraz, co wy z nimi zrobicie? Czy potraficie zachować w nich ich czystość i świętość? Czy doprowadzicie ich do nieba?

Żyjemy w czasach bardzo trudnych, w czasach w których drapieżne wilki przebrane w skórę jagnięcia porywają wasze dzieci i młodzież, i prowadzą ich do piekła.

Zobaczcie co się dzieje. Zastanówcie się, choćby nad tym, czego uczą laickie media waszych dzieci? A siedzą one przed telewizorem czy internetem dziennie po 4 godziny i więcej. Jakże często zdarza się, że większość spędzanego czasu przed mediami to deprawacja umysłu i sumienia! Kim oni będą jak dorosną? Strach pomyśleć. Skutków boją się nawet ci, którzy deprawują.

Trzeba powiedzieć złu - nie!

Trzeba też odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania. Co jest w życiu najważniejsze? Za co warto życie dać? Czy rzeczywiście są tak ważne pieniądze, dom, praca, samochód i przyjemności? Czy warto za to życie dać?

Zadaj sobie pytanie, kim jest ten którego słuchasz, którego czytasz książki, gazety, oglądasz filmy? Kim on jest? Czy on naprawdę kocha ciebie? Czy on chce szczęścia twojego i twojej rodziny? Dla wielu autorytetem stał się diabeł i robią wszystko, co im karze! A tobie Bóg dał rozum, abyś go używał, a więc słuchaj, patrz i myśl, i wszystko co czynisz staraj się czynić zgodnie z wolą Bożą.

Bł. Jana Paweł II, zastępca Pana Jezusa wiele razy stawiał nam przed oczy Jezusa w Komunii Świętej, który dzień i noc mieszka w tabernakulum. Najświętszy Sakrament i Wola Boża są naszym Niebem na ziemi. Gdybyśmy nie mieli Jezusa w tabernakulum, nie moglibyśmy żyć. Największym przejawem miłości jest dać życie swoje za swoich wrogów. Jezus uczynił jeszcze więcej. Dniem i nocą mieszka w tabernakulum, wyniszczając się dla dusz. Stań się małym i prostym dzieckiem przed tabernakulum i ciągle pukaj. Jest tylu ludzi, którzy idą błędną drogą. Czyń ofiary i módl się, by wielu się nawróciło! Serce Jezusa usycha z miłości do ciebie. Wejdź całkiem w Jego wolę, żeby z Nim zjednoczyć każdy oddech i każde uderzenie serca. Jak ziemia zależy od słońca, tak dusza zależy od Komunii Świętej. Bez Niej dusza zmarnieje i zginie. Jeśli ci czas pozwoli, trzymaj się blisko tabernakulum, gdzie Jezus mieszka, jako Więzień Miłości. Możesz Go tam pocieszyć w całkowitym milczeniu. Patrz tylko na Niego, a On będzie patrzył na ciebie. Pobożnie przyklękaj, by wynagradzać za tych wszystkich, którzy nie chcą zgiąć kolana. Jezus widzi cię i kocha. Amen.

Kronika w obrazach 2011

13 maja 2012 roku, w 95 rocznicę objawień w Fatimie, dzieci z naszej parafii obchodziły rocznicę I Komunii Świętej. Jako wzór do naśladowania ks. proboszcz wskazał dzieciom na błogosławionych Franciszka i Hiacyntę, którym objawiała się Matka Boża w Fatimie.

W III Niedzielę Wielkanocną, dnia 8 maja 2011 roku, o godz. 11.00 odbyła się w naszym kościele Uroczystość I Komunii Świętej dzieci z naszej parafii. Do I Komunii św. przystąpiło 12 dzieci, które wraz z rodzicami przygotowywały się na ten dzień od września ubiegłego roku.

Poniżej podaję tekst do rozważania, przygotowany przeze mnie na uroczystość I Komunii św. Są tu zapisane słowa Matki Bożej zaczerpnięte z Jej orędzi i skierowane przede wszystkim do rodziny, a zakończone moim komentarzem na dzień I Komunii św. Ks. Proboszcz.

Tak uczy Matka Boża

Drodzy rodzice i chrzestni, i wszyscy tu obecni!

Kochane dzieci!

Bóg – Niech każdy z was od nowa zacznie kochać najpierw Boga, który zbawia i odkupia każdego z was, a następnie braci i siostry ze swojego otoczenia. Niech Bóg w waszych rodzinach zajmuje pierwsze miejsce, aby was chronił i zachował w pokoju od wszelkich napaści szatańskich. Kiedy Bóg jest z wami, macie wszystko, a kiedy Go nie pragniecie, biedni jesteście i zagubieni i nie wiecie po czyjej stronie stoicie. Dlatego, zdecydujcie się na Boga, a wtedy otrzymacie wszystko. Kiedy Bóg zajmuje pierwsze miejsce, wtedy i wy sami będziecie szukać woli Boga we wszystkim co robicie. W ten sposób wasze codzienne nawrócenie stanie się łatwiejsze.

Tak, potrzeba wam się nieustannie nawracać, aby znaleźć się w objęciach swojej Matki Niebieskiej, która chce wam pomóc, lecz wy tego nie pragniecie i dlatego szatan wodzi was na pokuszenie; nawet w najmniejszych sprawach wasza wiara zanika. W obecnych czasach szatan chce wprowadzić nieład w wasze serca i w wasze rodziny. Nie dajcie się. Nie pozwólcie, aby on kierował wami, waszym życiem. Proszę was, abyście żyli pokojem w waszych sercach i rodzinach. Pamiętajcie, że nie ma pokoju tam, gdzie nie ma modlitwy i nie ma miłości, tam gdzie nie ma wiary.

Pojednanie – Drogie dzieci! Nie zaznacie szczęścia na tej ziemi, a także nie pójdziecie do nieba, jeśli wasze serca nie będą czyste i pokorne i jeśli nie wypełniacie Bożego prawa. Macie mało miłosierdzia i miłości dla swoich bliskich; a Bóg dał wam miłość, pokazał wam, jak powinniście przebaczać innym i kochać ich. Z grzechem nikt szczęśliwy być nie może. Z tej przyczyny pojednajcie się i oczyśćcie wasze dusze. Oddajcie Panu całą swoją przeszłość, wszystko zło, które nagromadziło się w waszych sercach. Comiesięczna spowiedź będzie dla was lekarstwem. Badajcie w pokorze to co w waszym sercu nie jest uporządkowane, abyście wiedzieli co należy zrobić. Nawrócenie ma być dla was codziennym zadaniem, które z Bogiem będziecie wypełniać z radością.

Przedmioty poświęcone – Już teraz szatan zaczyna tracić władzę i stał się agresywny: niszczy małżeństwa, roznieca podziały wśród księży, wywołuje obsesje, zabójstwa. Musicie się przed tym chronić postem i modlitwą: przede wszystkim modlitwą wspólnotową. Umieśćcie w swoich domach jeszcze więcej poświęconych przedmiotów i niech każda osoba posiada przy sobie jakąś poświęconą rzecz. Powieście w waszych domach obrazy Jezusa i Maryi. Wszystkie przedmioty poświęcajcie, wtedy szatan będzie was mniej napastował, gdyż będziecie mieć zbroję przeciwko niemu. Zacznijcie na nowo używać wody święconej.

Słowo Boże – Każda rodzina powinna się modlić wspólnie i czytać Biblię! Umieśćcie Pismo Święte na widocznym miejscu w swojej rodzinie, czytajcie je i żyjcie nim. Niech słowo Boże będzie noszone w waszych sercach i w myślach. Rozmyślajcie o tym słowie i módlcie się! Wtedy Bóg narodzi się w waszych sercach, a wasze serca napełnią się radością.

Wychowanie – Na nowo odkryjcie miłość i przebudźcie wasze serca do miłości, aby miłość zapanowała w waszych rodzinach; tam gdzie niepokój i nienawiść - niech zapanuje miłość, bo gdzie miłość w sercu, tam i wybaczenie, tam i modlitwa. Kochajcie najpierw swoich domowników. Jeśli będziecie pragnęli kochać bliźniego, bardziej odczujecie Jezusa. Gdy ciężko jest wam o tę miłość proście Boga, aby dał wam moc miłowania. Bez miłości nie możecie wzrastać w świętości i nie możecie czynić dobrych uczynków. Zatem, módlcie się, nie ustawajcie w modlitwie, aby Bóg odkrył wam swoją miłość.

Pouczajcie swoje dzieci. Dajcie im swoją miłość i przykład, bo jeśli nie będziecie dla nich przykładem, jeśli nie dacie świadectwa o Jezusie, one staną się bezbożnikami. Przez modlitwę i osobiste nawrócenie macie stać się świadkami, że Bo mieszka w was. Aby Bóg żył w waszych sercach, musicie kochać. Czy zapomnieliście o tym, że w rodzinie najważniejsi są najstarsi! Proście ich o modlitwę za was.

Modlitwa – Przyszłość waszych dzieci i waszej rodziny zależy od waszej modlitwy, a wy mało się modlicie.

Proszę was, byście zaczęli zmieniać swoje życie w rodzinie. Niech rodzina będzie harmonijnym kwiatem, który każdego dnia można złożyć w darze Jezusowi. Odnówcie wspólną modlitwę w waszych rodzinach. Żadna rodzina nie może powiedzieć, że jest w niej pokój, jeśli się nie modli. Znajdźcie czas dla Jezusa, aby zebrać się w gronie rodzinnym i przez modlitwę wyprosić łaski Boże. Niech modlitwa będzie na pierwszym miejscu. Niech ona stanie się waszym życiem, waszym codziennym pokarmem, a w ten sposób wasza rodzina stanie się radością Jezusa. Wtedy będziecie mogli wszystko zrozumieć i przyjąć, nawet najcięższe choroby i krzyże. W modlitwie poznacie najwyższą radość i wyjście z każdej beznadziejnej sytuacji. Poprzez modlitwę uzyskacie błogosławieństwo i pokój. Nie zapominajcie, że bez modlitwy nie możecie być blisko Boga, a Bóg pomaga przez modlitwę. Nie możecie być w objęciach Matki Najświętszej, jeśli nie jesteście gotowi do codziennej modlitwy i oddania się Jej Niepokalanemu Sercu.

Spróbujcie rozniecić modlitwę w waszych rodzinach, szczególnie różańcową. Weźcie różaniec i zbierzcie wokół siebie dzieci i całą rodzinę. Taka jest droga wiodąca do zbawienia.

Módlcie się szczególnie pod krzyżem, z którego płyną wielkie łaski. Dokonajcie w swoich domach specjalnego poświęcenia się krzyżowi i Najświętszemu Sercu Jezusa. Obiecajcie, że nie będziecie obrażać Jezusa ani krzyża i skazywać go na wzgardę! Cierpliwie przyjmujcie wszystkie cierpienia. Pamiętajcie, że Jezus cierpliwie cierpiał za was.

Nakłońcie najmłodszych do modlitwy i niechaj dzieci chodzą na Mszę św. Przeznaczcie pewien czas, by się zbliżyć do Boga w kościele. Przychodźcie do domu Ojca. Z mocną wiarą przystępujcie do Komunii św.

Niech więc wasz dzień zaczyna się od porannej modlitwy, a kończy się wieczorną modlitwą dziękczynienia.

Post – Odnówcie post! Ileż przez post można otrzymać łask Bożych! Post powstrzymuje wojny, zawiesza prawa natury, a wy zapomnieliście o tym.

Świętość – Wasze rodziny niechaj będzie miejscem, gdzie się rodzi świętość.

Zakończenie.

Bracia i siostry!

Drodzy rodzice i chrzestni!

Kochani nauczyciele i wychowawcy!

Może bardzo się zdziwicie, ale to co przed chwilą usłyszeliście to nie są moje słowa, ani moje myśli. Ja tylko przytaczałem niektóre słowa Matki Bożej skierowane do rodziny w Jej orędziach z XX wieku. A przecież I Komunia św. to uroczystość i święto całej rodzinny, jakże więc w maryjnym miesiącu nie posłuchać tego, co nam mówi nasza ukochana Matka z nieba. Matko Najświętsza, wstawiaj się za nami, aby te słowa stały się Bożym ziarnem w nas.

Kochane dzieci! Proszę was, nie pozwólcie, abyście były roztargnienie? Bądźcie bardzo skupione i wyciszone. Oto za chwilę Bóg, który stworzył wielki i wspaniały świat w tej białej konsekrowanej kruszynie Chleba zamieszka w was. Nie pozwólcie, aby ten wielki i wspaniały dzień radości smutkiem napełnił niebo.

Drogie dziecko! Pomyśl, czy dzisiaj ucieszyłeś już Boga; czy Matka Najświętsza z miłością patrzy na ciebie; czy twój Anioł Stróż raduje się tobą w niebie? Co ci serce mówi? Pomyśl, albowiem najmilsza uczta rozpoczęta. Za chwilę Pan ziemi i jasnego nieba przyjdzie w postaci wina, chleba. Amen.

do góry

Kronika w obrazach 2010

Kronika w obrazach 2007

Kronika w obrazach 2006

Kronika w obrazach 2004

Kronika w obrazach - wcześniej